Książka była na wierzchu.
- A nic.
Powiedziałem i magią swojego roga natychmiast zabrałem.
- Nie interesujmy się nią. Dobra na razie musisz nauczyć się czaru który będziesz powtarzać co miesiąc. Taki dzięki któremu nie zostaniesz pewnego dnia demonem. Ja też muszę to robić. Weź liść drzewa jabłoni, nogę kury i dodaj do tego kroplę własnej krwi. Składniki masz przy jeziorze. Kiedy zrobisz sobie ranę by pojawiła się krew wetrzyj pozostałe składniki w nią i powiedz ,, Yo no soy un demonio! '' Wtedy poczujesz mrowienie i rana się zagoi. Potem zrobisz to za miesiąc i tak dalej.
( Bella? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz