Westchnąłem i powiedziałem.
- Jasne czemu nie.
Poszedłem za Bellą która z uśmiechem szła przede mną. Nagle zobaczyłem wielkie wejście do jaskini. Wszedłem i popatrzyłem co tam jest.
Poszedłem trochę dalej i zobaczyłem jeziorko.
- Może być.
( Bella? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz